Nowy lepszy dzień


17 listopada 2019, 11:17

Zasnąłem nad ranem, było chyba koło 4 miałem dużo złych emocji w sobie. Powtarzalem sobie w głowie kilka zdań i chyba tak musiało ale przelknalem je jakoś i chwilę potem zasnąłem, budząc się co jakiś czas jeszcze, jakbym nie mógł znaleźć na tym łóżku znaleźć swojego miejsca. 

Zaskoczył mnie poranek bo mimo krótkiego snu jestem wypoczety, za oknem piękny jesienny widok na Warszawę w pełnym słońcu, który przywitalem papieroskiem i kawą.

Pomedytowalem pół godzinki, pooglądałem trochę moje aktualnie ulubionego kanału (Twojanowaswiadomosc) polecam! gość jak by znał wszystkie uczucia i stany jakie posiadam i na każde moje pytanie znajduje w jego filmach odpowiedź, dzięki robisz zajebista robotę. 

Zastanawiałem się też jak u Ciebie kochanie? Już długo nie mamy żadnego kontaktu, jestem ciekawy jak się czujesz i wszystko w porządku? 

Mam nadzieję, że tak, codziennie się za to i za Ciebie modlę. Jak to przeczytasz to wiedz, że myślę o Tobie i na wspomnienie widoku Twoich oczu i uśmiechu robi mi się cieplej na sercu. 

Tak samo jak Ty stawiam teraz czoła każdemu następnu dniu które daje mi życie, niestety sam, choć w środku jestem dalej z Tobą, do momentu gdy nie oddasz swojego serca komuś innemu, liczę na to, że mimo tego co mówisz jestem gdzieś tam w nim. 

Chciałbym żebyś zakochała się we mnie jeszcze raz, gdybym miał kiedyś ta sama wiedzę i świadomość siebie i emocji która mam teraz, wiem że nasza bajka trwała by do dziś. Lecz życie to codzienna nauka, którą przyjmuje i była mi potrzebna. Była potrzebna nam, bo wiem że i Ty coś wyciągniesz z tej lekcji. 

Będę cierpliwie czekał, będę strugal swoje życie i budował ten domek który zniszczył nam huragan, więc że jak kiedyś zapukasz będzie stał skończony, trwalszy i bardziej ciepły niż kiedyś. 

Miłego dnia, uśmiechnij się kotku. 

 

 

 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz